Alkohol na diecie

Alkohol na diecie

Wiele osób rozpoczynających przygodę ze zdrowym odżywianiem jest zestresowana faktem wyeliminowania alkoholu. Trunki wyskokowe powszechnie uważane są za niekorzystne dla ludzkiego zdrowia. Nie zniechęca to jednak ludzi do zrezygnowania z nich. Badania statystyczne pokazują, że większość Polaków od czasu do czasu sięga po wzmocnione napoje, dlatego warto dokładniej przyjrzeć się temu problemowi i zadać sobie pytanie, czy alkohol na diecie musi być całkowicie wyeliminowany?

Alkohol na diecie – aspekty zdrowotne

Alkohol powszechnie uważany jest za niezdrowy produkt, który działa toksycznie na ludzki organizm. Zwiększa ryzyko zachorowania na wiele rodzajów nowotworów, osłabia odporność ustroju, pogarsza stan skóry, stopniowo doprowadza do niszczenia komórek wątrobowych i chorób neurodegeneracyjnych.

Szereg potencjalnych skutków ubocznych spożywania alkoholu jest długi. Nie oznacza to jednak od razu, że wypicie kufla piwa raz na kilka tygodni zrujnuje stan Twojego organizmu. Wiele zależy od predyspozycji genetycznych ustroju, jednak większość najpoważniejszych negatywnych skutków jest widoczna po latach regularnego picia. Kiedy jednak z jednego kufla od czasu do czasu zaczniesz spożywać kilka piw tygodniowo, to sytuacja zaczyna wyglądać gorzej.

Trudna do oszacowania jest bezpieczna ilość alkoholu z uwagi na indywidualną tolerancję na wpływ tego trunku na daną osobę. Najnowsze badania naukowe opublikowane przez prestiżowe czasopismo medyczne The Lancet mówią o braku bezpiecznej dawki. Ryzyko powikłań zdrowotnych wzrasta wraz ze spożywaną ilością, a rocznie w wyniku spożycia alkoholu ginie kilka milionów ludzi na świecie.

Czy można spożywać alkohol na diecie redukcyjnej?

Powszechnie znany frazes mówi, że wszystko jest dla ludzi. Podobnie z trunkami wyskokowymi. Zawierają one pewną pulę kilokalorii, która może spowodować nadwyżkę w bilansie energetycznym
i tycie. Podobne właściwości mają jednak wszystkie produkty spożywcze. Problemem w kontekście alkoholu jest fakt, że dostarcza pustych kilokalorii. Oprócz dodatkowej energii nie wspiera organizmu witaminami i minerałami, a dodatkowo zmniejsza dostępność cennych składników dla ustroju oraz przy regularnym spożyciu prowadzi do niedoborów.

Kolejnym aspektem jest zwiększony apetyt po spożyciu wyskokowego trunku. Wiele osób skarży się na ogromną trudność z zaspokojeniem głodu po dawce alkoholu. Drugą kwestią jest częstsze uleganie gorszym wyborem żywieniowym w stanie upojenia. O ile wypicie dwóch piw nie podwyższy znacząco Twojego bilansu energetycznego, to kiedy dodasz do niego pół pizzy, paczkę chipsów, a wracając
z imprezy wstąpisz do budki z kebabem, to nadprogramowa ilość kalorii może zniweczyć efekty Twoich starań.

Odchudzając się nie musisz całkowicie rezygnować z alkoholu. Warto jednak rozsądnie przeliczyć jego ilość i umieścić w swoim bilansie energetycznym. Szkoda zniweczyć ciężką pracę wykonaną przez cały tydzień roboczy, którą zniweczysz jednym weekendowym szaleństwem, które tak naprawdę da uczucie chwilowego zaspokojenia, które szybko minie.

Jak alkohol w diecie wpływa na efekty treningu?

Istotną kwestią w czasie modelowania sylwetki jest trening celowany na rozwój danej partii mięśniowej. Działanie alkoholu na trening ukazuje się najmocniej w dwóch aspektach. Regeneracji potreningowej oraz możliwości syntezy białek mięśniowych. Jeżeli jesteś wyczynowym sportowcem, to stworzenie odpowiednich warunków do regeneracji mięśni i układu nerwowego jest Twoim priorytetem. Spożycie trunków alkoholowych po intensywnej jednostce ćwiczeń skutecznie zaburzy ten proces i sprawi, że kolejnego dnia obudzisz się obolały. Jeżeli nie jesteś zawodowym atletą, to możesz przyłożyć do tego delikatnie mniejszą wagę, ale jednak efektywny odpoczynek na pewno wpłynie pozytywnie na Twój dzień.

Spożycie alkoholu skutkuje również upośledzeniem MPS, czyli pogarsza się synteza białek mięśniowych. Rozwój muskulatury nie jest wtedy tak efektywny, a mięśnie nie dostające odpowiednich warunków do wzrostu są narażone na większe uszkodzenia. Zwiększa się również ryzyko kontuzji oraz infekcji na skutek podwójnego działania osłabiającego odporność: tymczasowe pogorszenie po ćwiczeniach, oraz upośledzenie systemu immonulogicznego na skutek obecności w organizmie metanol.

Alkohol na diecie – czy można?

Już setki lat temu Paracelsus uznawany za ojca nowożytnej medycyny powiedział: „Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja jest trucizną”.

Alkohol może wystąpić na diecie i nawet nie musi zmniejszać jej efektów. Warto jednak w jego stosowaniu zachować umiar nie tylko ze względów sylwetkowych, ale również zdrowotnych.

Jak spożywać alkohol?

  1. Spożyj posiłek przed zakrapianym wyjściem – picie na pusty żołądek zwiększa ryzyko uszkodzenia narządów, sprawia, że szybciej się upijesz oraz zwiększa prawdopodobieństwo zjedzenia wysokokalorycznych potraw podczas wyjścia,
  2. Wybieraj „chudsze” wersje – zamiast wysokokalorycznych drinków z sokami, syropami i sporym dodatkiem cukru wybierz alkohol z napojem zero, lub czyste odpowiedniki. Pozwoli Ci to zaoszczędzić sporą ilość kilokalorii,
  • Unikaj alkoholu przed dniem treningowym – jeżeli kolejnego dnia planujesz ćwiczenia, to lepiej z nich zrezygnuj lub ogranicz do spokojnego rozruchu. Organizm po spożyciu alkoholu jest znacząco obciążony, więc lepiej dać mu wypocząć,
  • Przed snem wypij wodę – pozwoli to, chociaż w pewnym stopniu nawodnić organizm i zmniejszyć syndrom kaca. Dobrym sposobem jest również dodanie elektrolitów, które uzupełnią wypłukane z ustroju składniki.

Podsumowanie

Alkohol należy do składników diety, które nie są niezbędne organizmowi. Wiele osób lubuje się jednak w takich napojach i nie wyobraża sobie tygodnia bez wypicia lampki wina. O ile sporadyczne spożycie wyskokowych trunków nie wpływa bardzo negatywnie na zdrowie, to regularne prowadzi do wielu komplikacji zdrowotnych. Warto trzymać się kilku zasad, które pozwolą nie zniweczyć efektów diety.

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.