Cheat meal, aplikacja do liczenia kalorii, aplikacja do planowania posiłków, aplikacja do planowanie posiłków i zakupów, aplikacja do układania diety, aplikacje do liczenia kalorii, darmowa aplikacja do liczenia kalorii, darmowy program do układania diety, dziennik żywieniowy aplikacja, planowanie posiłków aplikacja, planowanie posiłków na cały tydzień aplikacja, program dietetyczny, program do liczenia kalorii, program do układania diet, program do układania diet darmowy, program do układania diet za darmo, program do układania diety, program do układania diety za darmo, program do ułożenia diety, układanie diety program, białko, tłuszcze, węglowodany,błonnik, zapotrzebowanie kaloryczne, tłuszcze trans, tłuszcze nasynoce, tłuszcze utwardzone, piramida żywieniowa, zapotrzebowanie kaloryczne, Błonnik, Aktywność fizyczna, PPM, podstawowa przemiana materii, metabolizm, przemiana materii, efekt jo-jo, Woda, Polimorfizmy, Polimorfizm, cheat meal, tkanka tłuszczowa, otyłość, jod. cheat day, cheat meal

Cheat meal, cheat day – czy oszukany posiłek ma sens?

Są osoby, które wytrwale utrzymują zaplanowaną dietę tylko dzięki temu, że czasem pozwalają sobie na cheat day lub cheat meal. Na czym to polega, w jaki sposób działa i czy faktycznie warto robić sobie odstępstwa od diety?

Przejście na dietę zwykle wiąże się ze zmianą nawyków żywieniowych oraz wykluczeniem pewnych produktów, dań i zastąpienie ich innymi. Będąc na redukcji, musisz przestrzegać ścisłych restrykcji, liczyć kalorie, sprawdzać zawartość  węglowodanów, tłuszczów i białek w każdym spożywanym posiłku, nawet jeśli to tylko batonik energetyczny lub szklanka soku. Prędzej czy później pojawi się pokusa, by zjeść coś mniej zdrowego, wyjść ze znajomymi na pizzę lub pochrupać parę chipsów. Sposobem na uniknięcie takich momentów i poradzenie sobie z nimi jest oszukany posiłek lub oszukany dzień.

Na czym polegają cheat day i cheat meal?

Cheat meal to inaczej oszukany posiłek, czyli nic innego jak jednorazowa, pełna swoboda w wyborze tego, na co masz ochotę. Najczęściej wybór osób na redukcji pada wówczas na te najbardziej niezdrowe pokarmy, tłuste, smażone, pozbawione wartości, fast foody. W tym momencie zapominasz bowiem o kaloriach, kalkulatorach żywienia i swoim makro. Jedzenie ma Ci sprawić radość, bez żadnych ograniczeń czy wyrzutów sumienia.

Cheat day to wyższy poziom szaleństwa i obejmuje cały dzień oszukanej diety. Zawsze jednak jest to zaplanowany z góry termin. To podstawa podczas wprowadzania takich odstępstw od zdrowego odżywiania. Nie powinno się bowiem usprawiedliwiać za pomocą cheat meal lub cheat day swojej słabej woli.

Cheat meal zalety i wady

Jeden posiłek spoza listy raz na jakiś czas może mieć pewne korzyści. Przede wszystkim wpłynie pozytywnie na aspekt psychologiczny diety. W trudnych momentach myśl, o krótkiej przerwie i zjedzeniu tego, za czym najbardziej tęsknisz, pomoże Ci przetrwać w walce o swoją sylwetkę.

Dodatkowo zjedzenie oszukanego posiłku o wysokiej zawartości kalorycznej podniesie Ci poziom leptyny – hormonu odpowiedzialnego za uczucie głodu, a także podkręci metabolizm, który na redukcji naturalnie spowalnia. Pamiętaj jednak, że dzieje się to dopiero po pewnym czasie na diecie, gdy już widać pierwsze efekty, a nie po 3 dniach, bo tęsknisz za karkówką z frytkami.

Choć cheat meal ma pewne zalety, pojawia się pytanie, czy ma to sens? Przecież jesteś na drodze dbania o swój organizm i jego zdrowie, dzielnie walczysz ze swoimi słabościami, postępujesz zgodnie z rozpisanym planem żywieniowym, pilnujesz, by Twoje posiłki były zbilansowane i pełnowartościowe, czytasz składy każdego produktu, zanim go kupisz. Codziennie ciężko pracujesz nad sobą, chcesz utrzymać zdrowie i świetną kondycję, po co zatem pakować do żołądka tłustego hamburgera czy kebaba?

Może dla osiągnięcia korzyści wypływających ze zjedzenia cheat meal warto z niego skorzystać, lecz wybrać zdrowszą formę np. fast fooda w wersji domowej? To trochę mija się z ideą oszukanego posiłku, gdzie zaleca się wyzbyć ograniczeń. W tym wypadku też nie musisz liczyć kalorii, ale wybrać po prostu zdrowszą opcję, dobrej jakości mięso, świeże warzywa. Zjesz to, czego Ci brakuje, na co masz ochotę, ale bez zbędnej chemii i nadmiaru tłuszczu, na którym nie wiesz, od ilu dni kucharz smaży.

Cheat day – dzień żywieniowej rozpusty

Taka przerwa od zdrowego odżywiania pozwala przez całą dobę jeść „normalnie” czyli tak, jak przed dietą. Jedni uważają, że nie powinno się liczyć tego dnia kalorii, inni zakładają, że górna granica nie może przekroczyć 4000 kcal, a są i tacy, którzy pomimo braku restrykcji odnośnie wybieranych posiłków, zalecają pozostać przy swoim dziennym celu kalorycznym.

Zasadność wprowadzania takiego dnia pozostaje jednak pod dużym znakiem zapytania. Można sobie odpuścić na weselu, czy przy świątecznym stole, ale raczej powinny to być wyjątkowe sytuacje. Jeżeli cheat day urządzasz sobie raz w tygodniu, może mieć bardzo niekorzystny wpływ na całą Twoją dietę. Sześć dni zdrowego odżywiania może, szczególnie na początku, wywołać w Tobie pragnienie zjedzenia największego kebaba w mieście, zagryzienia go paczką lodów i popicia kilkoma piwami. Dla organizmu, który zaczyna się przestawiać na zbilansowane posiłki, duże ilości warzyw, może to być szok. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że pogorszy Twoje samopoczucie i zniweczy część starań związanych z dietą. Objadając się przez cały kilkanaście godzin bez ograniczeń, możesz doprowadzić do rozepchnięcia żołądka, przez co szybciej będziesz odczuwać głód. Do tego dochodzą nagłe skoki poziomu cukru we krwi, co odbije się również na pracy wątroby.

Cheat meal lepszym rozwiązaniem niż cheat day

Porównując oba sposoby na odstępstwo od diety, oszukany posiłek jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem. Pozwala zachować spokój psychiczny i swobodę np. by raz na jakiś czas spotkać się ze znajomymi w knajpie czy zjeść obiad u babci. Restrykcyjne trzymanie się diety utrudnia czasem kontakty społeczne, wyjazdy, gdy nie można sobie samodzielnie przygotować posiłku, zważyć jego składników.

Bardzo istotne jednak jest, by nie przesadzać z częstotliwością pozwalania sobie na taki cheat meal. Umiar i zdrowy rozsądek są podstawą każdej diety. Obsesyjna kontrola nad zjadanymi posiłkami, studiowanie każdej etykiety w sklepie podczas zakupów, rezygnacja z dań przygotowanych przez kogoś innego, w obawie, że znajdzie się w nich coś, czego unikasz, może się z łatwością przerodzić w zaburzenie diagnozowane jako ortoreksja.

Zdrowy tryb życia, świadome odżywianie, eliminacja chemii ze spożywanych produktów, są jak najbardziej pożądane, lecz pozwolenie sobie raz na tydzień lub dwa tygodnie na zjedzenie czegoś spoza zaleceń i codziennego menu, nie powinno wpłynąć negatywnie na fizyczne efekty pracy nad sobą. Jeśli ma za to ułatwić Ci przetrwanie na diecie, od czasu do czasu możesz sobie pozwolić na takie szaleństwo.

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.